Zajeżdżamy pod cerkiew Wasyla Błażennego i robimy pamiątkowe fotki, i jazda w drogę.....
Dojeżdżamy do
Katynia, parkujemy przed memoriałem, przywitanie, rozlokowanie się ma malutkiej polance.
Trawa śliska, mokra, gleby się zdarzają.
Zostajemy tam 2 dni, w skupieniu i ciszy poszedłem na miejsce pochowku naszych oficerów, robiąc zdjęcia.
Jak ktoś zauważył jest to las bez ptaków, taka tam cisza.
Wszystkie te cmentarze, cmentarzami są tylko z nazwy, bo na cmentarzach wojskowych chowa się żołnierzy poległych w walce, tutaj zostali zamordowani! Wiec kłamstwo goni kłamstwo.
Układ zagospodarowania w Katyniu, Miednoje taki sam - ołtarz na tle ściany z wyrytymi nazwiskami zamordowanych żołnierzy i oficerów.
W dole dzwon katyński.
Dookoła alejki z imiennymi tabliczkami.
Spaceruję oczekując na Mszę...
Jest tu także muzeum, w którym znajdują się przedmioty - znalezione podczas ekshumacji, jak słynne guziki, orzełki z czapek, i inne przedmioty codziennego użytku, jest historia tego miejsca i zbrodni - udokumentowana - wiec, dlaczego Rosja ciągle się wykręca od odpowiedzialności?
Katyń 4.400 tys. zamordowanych żołnierzy, oficerów i 2 generałów. ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz